W tym roku na urlop, jak to mamy w zwyczaju, pojechaliśmy w październiku. Po ubiegłorocznej podróży na Sycylię (pisałam o tym tu, tu, tu i tu) wybór znowu padł na Włochy.
Bardzo nam się spodobały włoskie klimaty, a ponieważ dopiero odkrywamy dla siebie ten piękny kraj, tym razem wybraliśmy północ. Ze względu na powiększający się brzuszek, nie chcieliśmy południowego prażącego słońca, morza i piasku. Postawiliśmy na długie spacery w klimatycznych miasteczkach.
Miejscem docelowym było Bergamo, ale zwiedziliśmy również Mediolan i Weronę. Dziś chciałam zabrać Was na jesienny spacer po tym pierwszym niezwykle malowniczym mieście. Pogoda dopisywała, a my chłonęliśmy klimat Bergamo i popijaliśmy włoską kawę, nieśpiesznie spacerując wąskimi uliczkami. Nie muszę chyba wspominać, jak bardzo nam się spodobało ;)
Mam nadzieję, że zdjęcia oddają ten klimat!
Mam nadzieję, że zdjęcia oddają ten klimat!
Czy zdjęcia oddają "ten" klimat ? zdecydowanie tak ! Marzy mi się podróż do Włoch, długie spacery i odkrywanie magicznych miejsc. To jeszcze sfera marzeń, ale w końcu marzenia są właśnie po to,żeby je spełniać ;) Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że oddają :) Zdecydowanie masz rację z tym spełnianiem marzeń, na pewno uda Ci się odwiedzić Włochy! Sama byłam we Włoszech dopiero drugi raz, ale wiem, że jeszcze tam wrócę. Pozdrawiam ciepło!
Usuń