Prawie siedem tygodni budowy za nami! Myślę, że to odpowiedni moment, by pochwalić się postępami. Dzięki perfekcyjnej organizacji pracy przez mojego męża i dopilnowaniu wszystkich szczegółów, w tak krótkim czasie udało nam się dojść do etapu poddasza.
W związku z budową szykuję serię postów o naszych wnętrzarskich wyborach. Bo mimo że biorę udział w podejmowaniu decyzji dotyczących materiałów i etapu budowy samego domu, jednak w tym temacie całkowicie polegam na mojej lepszej polówce ;) Nie mogę jednak doczekać się etapu urządzania wnętrz i o tym będą moje posty. Zaglądajcie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz