Wiecie już, co upieczecie na święta? Dzisiaj chciałam Was zainspirować do sięgnięcia po mniej znane przepisy. Oczywiście polski sernik czy piernik na święta musi być, ale warto też zaskoczyć rodzinę czymś nowym i pysznym :) Tym razem zabieram Was w podróż do Włoch i zachęcam do wypróbowania bardzo łatwego przepisu na włoskie ciasteczka biscotti. Piecze się je dwukrotnie, a przed zjedzeniem zanurza się je w kawie lub winie. Ogromną zaletą tego wypieku, oprócz smaku, jest możliwość długiego przechowywania. Śmiało więc można upiec ciasteczka wcześniej, by nie zostawiać wszystkiego na ostatnią chwilę. Gdyby ciasteczka nie zostały zjedzone w święta (w co wątpię), po świętach będą jak znalazł ;) Jak zwykle namawiam do eksperymentowania w kuchni i wypróbowania przepisu z takimi orzechami i owocami, jakie najbardziej lubicie.
BISCOTTI
Składniki:
- 2 szklanki mąki
- 180 g cukru
- 2 jajka
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka esencji migdałowej
- 70 g migdałów
- 70 g orzechów włoskich
- 50 g posiekanej suszonej moreli
- 50 g rodzynków
Piekarnik nagrzać do 180 stopni. Jajka ubić z cukrem, dodać esencję, a następnie mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Wsypać orzechy i suszone owoce, wymieszać całość łyżką. Z ciasta uformować podłużny płaski bochenek, obsypując dłonie mąką, gdyż ciasto będzie lepiące, ułożyć na blaszce posypanej mąką i piec ok. 25 minut na złoty kolor. Wyjąć i ostudzić. Po wystudzeniu pokroić bochenek nożem z piłką na kromki 1,5 cm. Ułożyć na blaszce poziomo i piec w temperaturze 180 stopni po 5 minut z każdej strony, obracając w trakcie pieczenia. Po wystudzeniu przechowywać w szczelnie zamkniętym pojemniku. Smacznego!
*Inspiracja przepisem z blogu Moje Wypieki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz